Trendy w ukraińskim outsourcingu usług FM w czasie wojny
18.03.24
Udostępnij
Trwająca od dwóch lat wojna w Ukrainie wpłynęła w sposób znaczący na obraz ukraińskiego rynku i działalność operujących na nim przedsiębiorców. Dotyczy to także rynku usług FM – obszaru, w którym od lat działa w Ukrainie również Grupa Impel.
O tym, jaki jest obecnie rynek usług FM w Ukrainie, jakie trendy będą go kształtować oraz czego mogą oczekiwać obecnie przedsiębiorcy od dostawców usług w tym kraju, opowiada nasza ekspertka od spraw ukraińskich – Sylwia Krasoń-Kopaniarz, dyrektor zarządzająca rozwojem międzynarodowym w Grupie Impel, prezes zarządu Impel Ukraina.
Rynek ukraiński i branża FM – co się zmieniło na samym początku wojny?
W pierwszych tygodniach wojny, w lutym i marcu 2022 r., znaczna liczba ukraińskich firm i zakładów zatrzymała swoją działalność i czekała na rozwój sytuacji w kraju. Był to okres znaczącego spadku obrotów dla całej branży usług FM. Firmy zajmujące się sprzątaniem, techniczną obsługą nieruchomości czy cateringiem straciły w tym okresie od 10 do nawet 50 % przychodów.
Dla nas – firmy, która działa na ukraińskim rynku już kilkanaście lat było jasne, że pomimo tak trudnej sytuacji będziemy nadal utrzymywać tam biznes. Przede wszystkim ze względu na naszych pracowników i ich rodziny, które przecież nie mogły nagle zostać bez środków do życia.
Gdy minął pierwszy szok, stało się jasne, że zapowiada się dłuższy konflikt, który będzie trwał przez kolejne miesiące. Wówczas sytuacja powoli zaczęła się stabilizować, a jednocześnie pojawiła się silna tendencja do kurczenia się potencjału rynku FM. Do końca września 2022 r. nie było praktycznie przetargów, ani zmian dostawców usług FM, a kończące się kontrakty były z reguły przedłużane na kilka miesięcy z firmami, które dotychczas świadczyły usługi na obiektach. Dopiero od października 2022 r. rynek ukraiński ostrożnie ruszył z budżetowaniem kolejnego roku, pojawiły się przetargi, zarówno publiczne jak i komercyjne.
Czy wojna miała wpływ na cenę usług FM?
Tak, miała bardzo duży wpływ. Zauważalny był silny trend drastycznego zmniejszania ceny za usługi. I choć wielu klientów rozumiało, że za cenę niższą o 40, 50 czy nawet 60 % od dotychczasowej, nie jest możliwe otrzymanie usług FM na właściwym poziomie jakości, to większość z nich przekonała wizja oszczędności, nawet kosztem obniżenia standardu usługi lub częściowej rezygnacji z jej świadczenia. Priorytetem było maksymalne zmniejszenie kosztów funkcjonowania, co z kolei miało logiczne uzasadnienie, gdyż wiele ukraińskich firm musiało po prostu walczyć o przetrwanie na rynku.
Jak duży był rynek dostawców usług FM w Ukrainie przed wojną?
Od lat funkcjonowały tu duże lokalne firmy outsourcingowe, takie jak Shen, QFM, Cleaning PRO, Invait, Shaden, ale były też nieliczne firmy międzynarodowe, jak polski Impel czy niemiecki Dussmann. I to one w ostatnim dziesięcioleciu wyznaczały standardy usług dla całego rynku FM przy okazji go rozwijając. To pozytywnie wpływało na całą gospodarkę Ukrainy, ponieważ wzrost procentowy usług w GDP kraju jest jednym z ważnych wskaźników obrazujących stopień ekonomicznego rozwoju. Przyjmuje się, że w państwach wysoko rozwiniętych usługi uczestniczą w tworzeniu GDP na poziomie powyżej 70 %, podczas gdy na Ukrainie poziom usług w GDP wynosił w 2021 r. ok. 60 %.
Co ważne, przedsiębiorstwa takie jak Mietinvest, DTEK czy międzynarodowi inwestorzy szybko nauczyli się korzystać z outsourcingu FM na Ukrainie, bo dzięki niemu otrzymywali znacznie lepszy standard usług przy zmniejszonych kosztach.
W jakim kierunku zmieniał się rynek usług w czasie 2 lat wojny?
Wojna zmieniła rynek zupełnie. Pierwszym wiodącym trendem jest zmniejszenie wolumenu całego rynku outsourcingu o ok. 40-45 %, co częściowo wynika z utraty terytorium lub zniszczeń w wyniku działań wojennych, a częściowo ze wspomnianego już znaczącego spadku cen na usługi.
Drugi trend to istotne rozdrobnienie segmentu, co związane jest z dużą liczbą FOP (osoby fizyczne prowadzące działalność gospodarczą), które oferują nieadekwatnie niską cenę i podpisują kontrakty, ale często de facto nie są w stanie realizować usług. Tacy usługodawcy nie są w stanie utrzymywać standardów, mają też niską zdolność do wzrostu organicznego, gdyż przeważnie nie będąc płatnikami NDS mogą obsługiwać maksymalnie 1 do 2 średnich klientów, z miesięcznym przychodem oscylującym w granicy 650 tys. UAH.
Warunki dla prowadzenia każdego biznesu w Ukrainie są obecnie ekstremalnie trudne i jak widać dotyczy to również outsourcingu usług. Firmy zagraniczne, które w czasie trwania wojny podejmują to ryzyko, po jej zakończeniu mogą mieć przewagę konkurencyjną nad tymi, którzy zaczną wchodzić na rynek dopiero, kiedy wojna się skończy.
Jakie trendy mogą kształtować ukraiński rynek usług FM?
Wydaje się, że sensownym, a być może wręcz koniecznym krokiem będzie stopniowa konsolidacja rynku przez większych graczy, by nie dopuścić do degradacji rynku jako takiego. Prawdziwy outsourcing niesie realne korzyści biznesowe, zarówno dla klienta jak i dla dostawców usług, czego potwierdzeniem jest jego rola w rozwiniętych gospodarkach światowych.
Wiodące holdingi i korporacje, szczególnie te działające w zachodniej Ukrainie rozumieją, że zbyt niskie ceny nie tylko niszczą rynek, ale jednocześnie powodują, że realizowane usługi nie są wykonywane w pożądanym standardzie. Powoli wraca tendencja, w ramach której klienci są gotowi płacić więcej, a raczej adekwatnie do jakości realizowanej usługi. Zakładam, że w najbliższym czasie taki trend będzie miał tendencję wzrostową, choć podkreślić należy, że gospodarka Ukrainy jest obecnie niezwykle wrażliwa na zmiany, zarówno te geopolityczne, związane z zagranicznym wsparciem finansowym jak i sytuację wewnątrz kraju. Uważam, że trzeba na bieżąco monitować sytuację na rynku i bardzo szybko reagować na zmiany.
To oczywiste, że biznes czeka na zakończenie wojny i rozpoczęcie odbudowy Ukrainy, a do tego czasu wiele procesów pozostanie w pewnym zawieszeniu. Warto jednak pamiętać, że firmy outsourcingowe, jak choćby Impel są cały czas obecne na tym rynku, działają i stale obsługują kontrakty na terenie Ukrainy. Pomimo zmniejszenia rynku FM w tym kraju i jego mocnego rozdrobnienia, istnieje jednak stabilna baza firm, które są w stanie już teraz odpowiadać na potrzeby klientów, a przede wszystkim świadczyć usługi w odpowiednim standardzie.